czwartek, 16 czerwca 2011

Tonery: oryginalne, regenrowane, zamienniki?

Autorem artykułu jest Remigiusz Szymon



Czy na pewno wysoka cena wkładów oryginalnych do drukarek świadczy o ich wysokim potencjalne drukującym oraz najwyższej jakości druku? Uwzględniając tylko te dwa czynniki.

Często soimy przed dylematem jaki zaczyna się w momencie zapalenia się kontrolki na drukarce: wymień toner, to czy kupić oryginał, czy zamiennik, czy wypełniacz.Czy na pewno wysoka cena wkładów oryginalnych do drukarek świadczy o ich wysokim potencjalne drukującym oraz najwyższej jakości druku? Uwzględniając tylko te dwa czynniki, czyli jakość oraz wydajność wydruku, można zdecydowane wyróżnić niektóre zamienniki. Tusze i Tonery to dla wielu dziś dobry biznes, głównie za sprawą importowanego towaru. Czasami oryginalne wkłady kosztują zawrotne kwoty. Niedostępne dla przeciętnego użytkownika, chociaż to naturalnie zależy także od producenta (HP, zamiennik CANON, Minolta, Brother, 4Jets) oraz konkretnego modelu drukarki. Zdarza się, że wyższe ceny oryginałów od zamienników sprawiają, że w przysłowiowe oryginały mogą jedynie z racji finansowych inwestować firmy. Dla których cena nie stanowi problemu a stawiają na łatwośc dostępu, jakość i wygodę. W przypadku tuszy, sprawa wygląda odmienniedlatego, że jest to towar zdecydowanie tańszy od samych tonerów I tutaj cząsto nie opłaca się inwestować z wzmienniki, gdyż różnica w cenie częstokroć wynosi zaledwie kilka złotych na sztuce. Szczególnie ciekawie się robi, gdy chcemy zaoszczędzić kilka złotych i sami napełniamy tuszem puste kartridge. Inwestujemy w tusz, w strzykawkę igłę, a potem okazuje się, że nic z tego bo: albo tusz niewłaściwy, albo głowica zaschnięta, albo np. głowica jest z chipem i napełnianie nic nie da, bo kartridge jest i tak zablokowany. Pozorna oszczędność, nie mówiąć o brudnych rękach i całym otoczeniu od tuszu. Dlatego pozdrawiamy producentów: HP, Lexmark, Canon, Minolta i innych.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz